FIORDY ZACHODNIE

Zwiedzanie: co zobaczyć, gdzie iść, ciekawostki.

Fiordy Zachodnie – Westfjords to jeden z najbardziej odległych, nietkniętych i spektakularnych regionów w Islandii.

Na Fiordach Zachodnich znajdziemy tylko kilka małych miasteczek, a pomiędzy nimi rozpościerają się fantastyczne, ogromne dzikie obszary, jakich nie spotkamy w innych częściach Islandii.
Ze względu na spore oddalenie od głównej i jedynej drogi w Islandii – zwanej RingRoad (droga nr.1), goście odwiedzający Islandię, często nie zdają sobie sprawy jak przepiękne miejsca kryją Fiordy Zachodnie.
Wiele osób planujących podróż po Islandii słyszało o potężnym wodospadzie Gullfoss na południowym zachodzie Islandii, ale nigdy nie słyszało o jednym z najpiękniejszych wodospadów w Islandii – Dynjandi znajdującym się na Fiordach Zachodnich. Południowe wybrzeże jest znane z czarnego piasku na plaży Reynisfjara koło miejscowości Vik, ale już jego „krewna’ plaża Rauðasandur z przepięknym pomarańczowo – żółtym piskiem na Westfjords jest praktycznie nieznana.
Turyści kupują bilety na przejazd statkiem z Reykjaviku, żeby zobaczyć maskonury, a nie zdają sobie sprawy, że można oglądać te cudne ptaszki , z bardzo bliskiej odległości na klifach Látrabjarg, do których można się dostać samochodem.

Fiordy Zachodnie to najstarsza część Islandii, ma ponad 16 milionów lat. Na Westfjords nie znajdziemy aktywnych wulkanów i pól lawowych, jak w innych częściach Islandii. Zamiast tego znajdziemy tu kręte drogi położone na wysokich , zielonych fiordach, z których rozpościerają się niewiarygodne, zapierające dech w piersiach widoki.
Niezależnie od tego, czy jesteś fotografem, turystą, entuzjastą dzikiej przyrody, miłośnikiem historii czy zwykłym podróżnikiem, znajdziesz tu miejsca, które zachwycą cie tak mocno, że zapragniesz tu wrócić po raz kolejny.

Poniżej przedstawiam najlepsze atrakcje oraz informacje o większych miasteczkach, które warto odwiedzić podczas pobytu na Fiordach Zachodnich w Islandii.

Większość podróżnych przybywających na Islandię odwiedza ją, by cieszyć się jej różnorodnym, niepowtarzalnym i dramatycznym charakterem. Te trzy przymiotniki pasują do opisu Westfjords bez cienia przesady. Na Westfjords znajdziesz wszystko: dzikie zwierzęta (liski polarne, czy wieloryby), niewiarygodne wodospady, przepiękne puste i dzikie plaże , gorące źródła, a także krajobrazy, które zapierają dech w piersi jak wysokie fiordy oraz góry.
Pamiętajcie jednak, że najlepiej jest zwiedzać Fiordy Zachodnie podczas cieplejszych miesięcy : od maja do października. Zimą, w regionie Westfjords opady śniegu są bardzo duże, a ze względu na niewielką ilość mieszkańców, drogi nie są tak regularnie odśnieżane, jak w pozostałej części kraju.

Podróżując przez Fiordy zachodnie warto zobaczyć:

1. Rezerwat przyrody Hornstrandir
Opuszczony od lat 50. XX wieku rezerwat przyrody Hornstrandir jest najsłabiej zaludnionym regionem Islandii (poza regionem środkowym Islandii – Highlands). Brak ludzkich siedlisk w okolicy, pozwolił odrodzić się przepięknej, dzikiej faunie i florze, dzięki czemu rezerwat stał się wspaniałym miejscem dla osób poszukujących bliskości z Islandzką naturą. To tutaj możemy znaleźć sporą populacje ciekawskich arktycznych lisków (Arctic Fox) oraz niezliczone ilości fok, które wylegują się na skałach wzdłuż linii brzegowej. Otaczające wody są domem dla wielorybów Humpback, delfinów z białymi dziobami oraz orek. Hornstrandir zamieszkuje także ponad 30 gatunków ptaków, najwięcej z nich przebywa na klifach: Hornbjarg czy Riturinn.
Hornstrandir został uznany za rezerwat przyrody w 1975 roku i od tego czasu jest dobrze chroniony, bez możliwości bezpośredniego dotarcia tu środkami transportu, jak samochód czy autobus. Odwiedzający rezerwat to nieliczni piechurzy, którzy pragną pobyć w samotności, blisko dzikiej i przepięknej natury.
2. Klify Latrabjarg
Klify Látrabjarg ciągną się ponad 14 kilometrów i w wielu miejscach osiągają ponad czterysta metrów wysokości, co czyni je najwyższymi „ptasimi” klifami Europie. Latem przesiadują tu dosłownie, miliony ptaków.

Aż 40% całej populacji Alka Zwyczajnego (gatunek ptaka morskiego) gniazduje tutaj, podobnie ma wiele innych gatunków ptaków: nurzyki zwyczajne, fulmary, czy głuptaki białe. Ptaki, które jednak przyciągają tu na Latrabjarg najwięcej odwiedzających , to słynne maskonury (puffiny), które w ogromnych ilościach zamieszkują pobliskie klify.
Nie trzeba daleko szukać, aby zobaczyć te śliczne, kolorowe, malutkie ptaszki. Gniazdują w tysiącach, często blisko szczytu klifu, pozwalając nam obserwować się z bardzo bliska . Właściwie to bardzo lubią obecność ludzi (oczywiście nie wolno ich dotykać). Do maskonurów można podejść bardzo blisko jednak należy zachować wielką ostrożność, nie tylko ze względu na wysokość klifów, ale dlatego, że maskonury kopią nory, powodując, że ziemia, po której chodzimy może być niestabilna.

Látrabjarg słynie też z historii o dramatycznej ale zwycięskiej akcji ratunkowej. W roku 1947, brytyjski trawler Dhoon rozbił się na skałach pod klifami i miejscowi farmerzy uratowali 12 członków ocalałej załogi. Islandczycy przyzwyczajeni do zbierania jaj na stromym zboczu, zeszli na dół do rybaków, a następnie wciągnęli ich na linach w bezpieczne miejsce.

3. Wrak najstarszego stalowego statku w Islandii
Po drodze do klifów Latrabjarg, naprzeciwko miasteczka Patreksfjordur, w miejscu o nazwie Vestur-Barðarstrandasýsla , warto zatrzymać się przy nieźle zakonserwowanym i bardzo fotogenicznym wraku statku.
Statek nazywa się Garðar BA 64 i jest to najstarszy statek na Islandii wykonany ze stali , wyposażony w żagle i silnik parowy. Został zbudowany w Norwegii jako statek wielorybniczy ponad sto lat temu. Garðar wypłynął z Norwegii w 1912 roku, w tym samym roku, kiedy to Titanic zatonął na Północnym Atlantyku. Nazwano go Globe IV. Okręt został specjalnie wzmocniony, aby przetrwać surowe warunki Oceanu Południowego, gdzie wykorzystywano go do polowania na wieloryby.
W grudniu 1981 Garðar BA 64 został uznany za niezdolnego do służby. Jednak zamiast zatopić go morzu, jak to było w zwyczaju w tamtych dniach, kiedy to statki wycofywano z eksploatacji, został on wypchnięty na brzeg w dolinie Skápadalur w Patreksfjörður. Dzisiaj statek Garðar , mimo ze, coraz bardziej zardzewiały jest ulubionym obiektem fotografów, jako „element” wysokich fiordów w tle.
4. Wodospad Dynjandi
Wodospad Dynjandi to prawdziwy ukryty klejnot, wodospad tak spektakularny i niesamowity, ze budzi podziw i jest ulubieńcem wielu osób w całej Islandii.
Dynjandi to nie jest pojedynczy wodospad, to jest szereg wodospadów, które spływają po klifie w kaskadach pieniącej się białej wody. Przypomina nieco swoim wyglądem czarno-szare lawowe schody, po których spływa biała woda. Dynjandi ma ponad sto metrów wysokości i składa się z wielu mniejszych wodospadów, koło których blisko spacerujemy, bo tak prowadzi nas ścieżka na sam szczyt wodospadu.
5. Plaża Raudusandur
Raudusandur to bardzo niezwykła plaża w porównaniu do większości plaż w Islandii. Duża większość wybrzeży kraju to klify lub poobijane skały, a tam, gdzie możemy spotkać piaszczystą plażę, zazwyczaj jest ona czarna od regularnych wybuchów wulkanicznych na wyspie.
Rauðasandur jest zupełnie innym i bardzo malowniczym miejscem. Piasek na plaży mieni się niesamowitymi kolorami. Mamy tu mieszankę: czerwonego, pomarańczowego, różowego i złotego koloru, co sprawia, że jest to magiczne i cudowne miejsce.
Rauðasandur znajduje się koło klifów Látrabjarg, dzięki czemu jest dogodnym miejscem do zatrzymania się na piknik dla osób podróżujących po górach w tej części Westfjords.
Warto zaplanować sobie wizytę na plaży w lipcu, gdy miejsce to ożywa dzięki muzycznemu festiwalowi Rauðasandur. Dochód z festiwalu jest przeznaczony na ochronę i rozwój tego obszaru Fiordów Zachodnich.
6. Gorące źródła Fiordów Zachodnich.
Fiordy Zachodnie są wiekowo dużo starsze niż reszta Islandii i leżą z dala od środkowej części Atlantyku, która dzieli Islandię i jest przyczyną nadmiernej aktywności geotermalnej. Fiordy zachodnie nie mają aktywnych wulkanów i dużo mniej gorących źródeł niż możemy znaleźć w innych częściach kraju. Nie znaczy to jednak, że nie ma tu żadnych źródeł . W rzeczywistości na Fiordach Zachodnich jest ponad dwadzieścia wspaniałych, naturalnych, gorących basenów.

Najbardziej dogodny dla wielu podróżnych jest Hellulaug, który znajduje się w pobliżu portu promowego Baldur (prom kursuje pomiędzy miastem Stykkishólmur na półwyspie Snæfellsnes i Westfjords). Kolejnym wspaniałym gorącym źródłem, które warto wymienić jest Gvendarlaug, w Bjarnarfjörður w północno-wschodniej części regionu. Łatwo jest go zlokalizować, bo znajduje się tuż obok hotelu Laugarhóll.

Jedne z najlepszych gorących źródeł w rejonie Fiordów Zachodnich znajdują się w Mjóifjörður, odległym fiordzie, „po drodze” w kierunku miasta Ísafjörður. Źródła są ukryte w różnych miejscach, niezbyt widoczne dla przybywających tu licznie turystów. Warto zapytać mieszkańców okolicznych farm jak do nich dotrzeć, szczególnie ze większość z nich jest prawdopodobnie właścicielami tych gorących basenów.

7. Fiordy Zachodnie
Według mnie, jedną z największych naturalnych atrakcji Westfjords są same fiordy. Jednym z największych przeżyć jest podróżowanie po krętych drogach, wijących się przez gigantyczne góry. W pogodne dni, widok ze szczytów zapiera dech w piersiach, a przez całe lato można obserwować wieloryby humusowe, które zamieszkują okoliczne, liczne fiordy.

Miasta, które warto odwiedzić podróżując po Fiordach Zachodnich.

1. Isafjordur

Ísafjörður jest stolicą Westfjords i jedynym dużym miastem na fiordach z niewielką liczbą 2600 mieszkańców. Isafjordur jest przesiąknięte naturalnym pięknem i historią. Jest to centrum kultury dla całego regionu.
W mieście jest sporo hoteli, barów, muzeów czy restauracji oraz innych udogodnień dla podróżnych , więcej niż w jakiejkolwiek innej części regionu.

W Ísafjörður mieszczą się również dwa centra kultury: Centrum Kultury Edinborg oraz Stary Szpital, gdzie można zobaczyć liczne dzieła sztuki i wystawy. W Isafjordur również można znaleźć jeden z najstarszych (XVIII), świetnie zachowanych budynków w Islandii.

2. Patreksfjordur
Osada Patreksfjörður w południowym regionie Vestfirðir to dobre i wygodne miejsce, aby się zatrzymac w drodze do wodospadu Dynjandi, Látrabjarg i Rauðasandur. Miasto ma duży, fajny basen z podgrzewaną wodą i znajduje się w pobliżu niektórych z wyżej wymienionych gorących źródeł.

Patreksfjörður jest także domem dla Muzeum Piratów i Muzeum Ludowego.

W XVII wieku Islandczycy często byli atakowani przez piratów, którzy zabili oraz schwytali wielu z nich do niewoli. Historia ocalonych, spisana i przedstawiona w muzeum jest niezwykle fascynująca. Warto odwiedzić obydwa miejsca podczas pobytu w Patreksfjordur.

3. Holmavik
Maleńka osada Hólmavík jest jednym z tych miejsc, które mają wiele więcej do zaoferowania, niż nam się wydaje. To, co wydaje się być tylko senną , małą wioską rybacką, jest domem dla Muzeum Czarnoksięstwa i Czarów, gdzie można nauczyć się wszystkiego na temat latających mioteł, polowań na czarownice i folkloru na Islandii. W Holmaviku znajduje się też Muzeum Hodowli Owiec, w którym dowiemy się jak ważne były owce dla przetrwania narodu islandzkiego.
4. Reykholar
Reykhólar znajduje się północno-zachodniej części Fiordów Zachodnich i obecnie wioska jest zamieszkała przez około 120 stałych mieszkańców. W pobliżu miasteczka rozciąga się płytkie wybrzeże, które jest domem dla wielu gatunków ptaków. Reykholar jest bardzo popularnym miejscem do obserwacji ptaków. W miasteczku warto tez odwiedzić muzeum poświęcone relacjom między człowiekiem, a naturą.
W Reykholar znajduje się również nieduża fabryka przetwórstwa wodorostów, w której przekształca się wodorosty w żywność, paliwo, lekarstwa oraz nawozy. Tutaj także można wziąć wspaniałą “kąpiel wodorostową” oraz nałożyć sobie maseczkę z wodorostów. Obydwa zabiegi podobno czynią cuda ze skórą.
5. Flateyri
Flateyri to maleńka mieścinka otoczona spektakularną naturą. Flateyri otaczają masywne góry z płaskim szczytem, a pejzaże z morzem w tle należą do najlepszych w kraju. W mieście znajduje się restauracja i pub, basen, nowo wybudowane wanny z hydromasażem i coraz bardziej popularne Muzeum Nonsensów, które jest wyśmienitym zbiorem historycznych dziwactw z całego świata.
6. Djupavik
Podróżowanie drogą nr 643 przez gminę Árneshreppur jest jedną z najbardziej malowniczych przejażdżek, jakie można sobie wyobrazić. Poza zapierającą dech w piersiach naturą, po drodze napotkać można maleńkie farmerskie osady. Historyczna wioska Djúpavík pochodzi z 1917 roku, kiedy to w niewielkim strumieniu w pobliżu zatoki Reykjarfjörður powstała mała fabryka śledzi. W roku 1934 r. wybudowano tu kolejną , wiekszą fabrykę, największy wówczas betonowy budynek na Islandii. Fabryka działała do 1954 roku, a dziś służy jako budynek wystawowy. Domy w Djúpavík , których jest kilka w wiosce , są dziś używane tylko jako letnie mieszkania, z wyjątkiem Hotelu Djúpavík, który jest otwarty przez cały rok.
Djúpavík jest częścią Árneshreppur, najmniej zaludnionej gminy w Islandii, liczącej zaledwie 53 mieszkańców. Rozciąga się na szerokim obszarze, obejmując około 780 km2. Gęstość zaludnienia wynosi zatem tylko 0,07 osobnika na km2. Obszar ten nie korzysta z żadnego transportu publicznego, z wyjątkiem jednego do dwóch, tygodniowych lotów z Reykjaviku do Gjögur, małej osady z lotniskiem, która jest zamieszkana również tylko w okresie letnim.
Większość odwiedzających Djupavik dociera tu samochodem. Należy jednak pamiętać, że jeśli zdecydujesz się na podróż w okresie zimowym, przed wizytą w okolicy należy sprawdzić warunki pogodowe i drogowe.

Wycieczki szyte na miarę

Jeśli masz pytania lub potrzebujesz więcej informacji napisz do mnie info@islandiatravel.pl